Lubię ten czas kiedy siadam, rozkładam papiery i inne materiały i robię. Bez poprawiania, bez przymierzania trzydzieści razy czy na pewno ten kwiatek tutaj czy może milimetr dalej. A jak skończę, to myślę sobie wtedy, że mogłabym się tym zająć "na poważnie" ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz