Druga w nocy to idealny czas na wrzucanie postów!
Jeśli jest to druga w nocy dwa dni przed świętami to jest to jeszcze lepszy czas!
Czasem się zastanawiam, skąd się bierze ta energia, którą mam w nocy i czemu bezpowrotnie gubi się w dzień, kiedy to naprawdę byłaby mi potrzebna.
Niedawno rozpoczęłam nowy rozdział w moim tortowaniu - nieśmiało postanowiłam zaznajomić się z masą cukrową i już od pierwszego razu widzę, że to nie będzie tylko znajomość. To nawet nie będzie przyjaźń. To jest miłość od pierwszego wejrzenia! A raczej od pierwszego lepienia. Na razie w wersji "ułożę na torcie, może będzie ładnie". Na pewno będę chciała nauczyć się dekorować cukrowymi figurkami.
Mam wrażenie, że za tym małym krokiem otworzyły się dla mnie drzwi nieskończonych pomysłów i możliwości. A tak długo się przed tym wzbraniałam.
Tadaaaaaaam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz